MAJÓWKA Z KONIEM 2003 - Po raz pierwszy w Szczepankowie

01 02 03 04
05 06 07 08

(Autorzy zdjęć Maria i Artur Korbacz)

      

Czy w mieście, gdzie odbywają się największe krajowe imprezy jeździeckie (CSIO, CSI, ZOO), jest jeszcze miejsce na zorganizowanie kolejnych zawodów w skokach? Takie pytanie zadawali sobie organizatorzy I Regionalnych Zawodów Konnych Poznań-Szczepankowo-Spławie. Dziś już można na nie odpowiedzieć: z pewnością tak, bowiem zarówno sponsorzy jak i kibice po ostatnim konkursie pytali organizatorów: "Kiedy następne zawody?"
Pomysł zorganizowania zawodów powstał w maju, a już 19 lipca teren dotychczas zarośnięty chwastami, który w przyszłości ma być boiskiem sportowo-rekreacyjnym, zamienił się na jeden dzień w hipodrom z bogato udekorowanymi przeszkodami, otoczony namiotami sponsorów. Wszystko to było możliwe dzięki ogromnemu zaangażowaniu, kilku firm mających swoją siedzibę na poznańskim osiedlu Szczepankowo-Spławie oraz Rady Osiedla. Organizatorzy nie zapomnieli również o nagrodach zarówno finansowych jak i rzeczowych, które jak na rangę imprezy były dość atrakcyjne.
Pomimo iż zawody pojawiły się w kalendarzu Wielkopolskiego Związku Jeździeckiego dopiero w czerwcu, na stracie stawiło się 80 zawodników na ponad 100 koniach z 23 klubów. Przed południem rozegrano konkursy LL, L dokładności, L na styl oraz P zwykły. W dwóch pierwszych większość par pokonała parkur bez punktów karnych i wyjechała do dekoracji. W stylówce dwie pary przejechały tor w niemal nienagannym stylu (1,5 pkt) i zajęły ex aequo pierwsze miejsce. Byli to Adam Kubacki z Kłosa Budzyń na koniu Sir Neel oraz Marta Pol z Cwału Poznań na Nobilis. W klasie P prym wiodły amzonki. Wygrała Mirella Dołomisiewicz na Grafie z Piafa Żołdowo, druga była Justyna Kurek na Drawicie z CH Jaszkowo, a trzecia Paulina Tabiś na Koteucheon z Sokoła Damasławek. 
Popołudniowa seria konkursów została zaplanowana tak, aby zainteresować tę część publiczności, która po raz pierwszy w życiu oglądała zawody jeździeckie. Najpierw rozegrano konkurs główny - klasy N dokładności. Rozgrywka, do której zakwalifikowało się 17 z 28 startujących par, przyniosła wiele emocji. Co chwilę inny zawodnik wychodził na prowadzenie, a różnice w czasach były niewielkie. Ostatecznie zwyciężył Krzysztof Mikołajczak na Viktorii z JKS Przybyszewo, który nieznacznie wyprzedził Krzysztofa Połczyńskiego na Jurandzie z GLKS Sokół Damasławek oraz Huberta Kierznowskiego z Abari Iwno, który dosiadał Heidi. 
Po tym konkursie przeszkody zostały znacznie obniżone i do walki stanęły dzieci na pony. Konkurs ten rozegrano w dwóch seriach. Pierwsza dla dzieci do 12 lat na konikach do 120 cm wzrostu dała zwycięstwo Wojtkowi Dahlke na Dummy. Druga dla dzieci w tym samym wieku ale na kucach nieco większych do 130 cm miała obsadę międzynarodową. A to za sprawą kilku uczestników obozu jeździeckiego, którego kolejna seria odbywała się właśnie w Jaszkowie. Goście ze Szwajcari radzili sobie świetnie. Wygrał Rolf Hachler, a trzeci był syn Tohmasa Fuxa - Martin. Przedzielił ich Kacper Kostecki z Wolicy Kalisz.
Nie jako "na deser" organizatorzy pozostawili jeszcze konkurs kolejnych eliminacji. W finale tego konkursu zmierzyła się dwójka juniorów: Weronika Sołtysiak z JKS Przybyszewo oraz Mściwój Kiecoń z Nysy Gubin. Wygrał ten drugi.